![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNk3xvKtlXSKFUPVsxYQG0QJRbUjRs-doNAAL8gQiKrchmU_sHblIQfVzUp21hVgePb6glZL9Rx_xHhdzzYrJCWQ9HfxHxCyA_3aWEEPR1dL09XXlftuRcuQn1Wakwqo9jS0PO2ugP5iCa/s400/kairuan0.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIHyrutehRrNAm7uHuMp1Y-ZKzYe8WD7eN4on_aWRAvwrxsyavqlQHHF7L6KhWJL5Z5Xg-fEr3L62cHNdasodEdZqj08L5oH6ngWjet6R2KuJURoWhhsLbPAeg9-ZIvP9bwQdpjZfzVI7B/s400/kairuan1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPchVRMFWH-LhcFAgN8N5wYQlJ0INoQVjODKu3zUwDBPUFjteX6V_hK58vYzRSVMofu6k-h52CF4WjxeuWKbFAouNcJtsQL021w0GsXRTmqzUalE0g3YkZYEfhAd7NctDegdMobiFI5m9t/s400/kairuan2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi95Owsm17jkZnxOaIMkzR1U9crYCRgpJ_vixclfW5zaesAII3BvalDJ8yTFsvniTBESWmWwKmLuRGXEWZFRJN-0zjA_BfmdCgWi0DhZV83GpK99mmE3NmtcNjkRepHkmKDu5D4i5yWwmeF/s400/kairuan3.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6JrNo__M8XbO3Q3-lf49Q2OWPyJAx240K8MhY3rsKIXrzgSQrkkP56jG2PUdV_X-pDzNrTqK6c4JkYlpU7gtjSLvWhETX1A8ZLok_Na0mYus7ghmyawJOAkKAHebQn-j_4JlCPMyaMfmZ/s400/kairuan4.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpfAuiQv7PFrHpXkWUaUOPaYNJlheYdhHMcubsxtO1z_ljCCAoZmCSk57AhvATHq9b5XunXjgN_H7UYMzc5x9ColQ3_cOT9rQfm0Pdwradvr6vgki9rXA6yU7ZNi0K5ot-5kUNTVshG3gQ/s400/kairuan5.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLo7pIz8XGpiovckwMOPXhF0k_oqrfvpRkRB4knkUF_-nFpCOimWcKb1jHHPbTo5Q9hyphenhyphenn5SPdLftRofepsJJDrIe1-7ankEPhlKMbceX5h99MJd8Sz9fbZZmOEFvzQFy_SmBLxt5Wkh_7l/s400/kairuan6.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiS3pfB_2b4GaUQvMj4rZt4AGVR9nDuxpPiR80uj0VIcCbc61G0OEZbeV6U-SpJR6DJBtTEjvYzap9STQQHzUvqbu1BsPhjs_1GixkGERBsF_VjLOi23YTV4pYvI4Bvnm4QBhdo-QKdN1a/s400/kairuan7.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjUpDDqMk6WJxczrDLpL2zijrNjfPolYoRJtLx_uHSQ81ioC3k7dfdCSP7b4Jutgwu5esIga54cvTY8iXjRVhyphenhyphen1YsFhqfmId1TWLGKPJX-gPffK2SVS-YLztrP2FMOThoPaUSDQRETp0g1/s400/kairuan8.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIsN5CUB4IxycZxMs08OkHrT_4ltnlrluZRr_1pldK3EVhEm1Aqy7hEjiPqjw-7aTwLp66BmnLQpp8sKMkwIhaG46jqVKgecY6wwj4fdsFDoyE67XHP7Vu4rr1Ve6vAuXkpt_YAsvhqMpd/s400/kairuan9.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7gXVnE3U2DqD-KtKfxvgAmfQYVThyiyfZcGV7CnrPmqOXUv5T9DxxQeIr1RiLX9p9JoG-V68zMs-3ZYjml-taKRGC2X7NbXazlJKfJaeEfpKEF8EIQqdxV-pYdHXYgJSAAprZuILKg4wn/s400/kairuan10.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwFJpI0GtNSkm8cfvwmbzAE3uWw_Tor6iv8RG0Mdft-GD95IBYVdvQej1j9J3Rlhzodz9zD-D_B0JilqIiwtv5iR-FvJzMa78kCzoyQbc6cbvTQCwZzBhiqxTcOR_DwjwkAec9d9HXjuew/s400/kairuan11.jpg)
Kairuan (nazwa ta po arabsku oznacza karawanę) - jest jednym z siedmiu świętych miast islamu (obok m.in. Mekki i Jerozolimy) oraz celem pielgrzymek wielu Muzułmanów. Jest to również najbardziej konserwatywne miasto Tunezji. Nas zachwyciło spokojem, ciszą, przepięknymi sklepami z dywanami i samymi dywanami.
W starej części Kairuanu stoi Wielki Meczet, najbardziej święta budowla Tunezji i najstarsze miejsce modlitw w Afryce Północnej. Wielkie wrażenie robi wspaniały dziedziniec otoczony kolumnadą z siedmioma studniami. Do sali modłów mają niestety wstęp jedynie muzułmanie, a my możemy obejrzeć meczet jedynie z punktów widokowych bądź wchodząc na maleńki dziedziniec.. Jest tu także kilka innych meczetów, z których najsłynniejszy jest Meczet Cyrulika (Zawija Sidi Sahab). Otoczona murami medyna Kairuanu, tonąca w błękicie, bieli i zieleni, jest w sumie wielkim bazarem, na którym głównie handluje się dywanami.
Dywany są nieodłączną częścią kultury Beduinów. W namiotach rozkłada się liczne dywany, a kobiety zajmują się wyplataniem następnych – podobno z Kairuanu pochodzą najlepsze pod względem jakościowym dywany. Tradycyjny tunezyjski dywan (klim lub qtifa) jest tkany ręcznie, zdobiony geometrycznymi, symbolicznymi wzorami. Nie ma dwóch identycznych dywanów, a rzemiosła tego nie można się nigdzie nauczyć, jest to tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie, a dokładniej z prababki na babkę, ponieważ zajmują się tym wyłącznie kobiety.
My nadal jesteśmy pod wrażeniem dywanów jedwabnych tkanych z importowanego jedwabiu surowego – w zależności od padania światła dywan mienił się różnymi kolorami, wyglądało to niezwykle bajkowo - szczególnie, że był w moim ukochanym niebieskim odcieniu. Na jednym metrze kwadratowym takiego dywanu znajduje się minimum 250000 węzłów. Taki najmniejszy dywan o powierzchni około ¼ m kwadratowego to koszt w przybliżeniu koło 2 tysięcy złotych. Dywany, podobnie jak inne wyroby rzemiosła artystycznego w Tunezji, nie mają stałych cen. Trzeba się targować ze sprzedawcą - najlepiej udając, że nie jest się już zainteresowanym zakupem – wychodzić ze sklepu, wtedy możemy być pewni, że Sprzedawca wybiegnie za nami podając coraz to mniejszą sumę, która będzie w przybliżeniu autentyczną ceną za dany towar. Najlepiej też nic droższego nie kupować na początku wyjazdu, zanim nie jesteśmy zorientowani w cenach podobnych towarów. Byliśmy też w najpiękniejszym sklepie, jaki udało nam się w życiu zobaczyć. Bardziej wyglądał jak pałac z baśni z Tysiąca i jednej nocy niż jakikolwiek sklep. Po prostu zachwycał! Fotografie niestety nie pokazują całego piękna tego miejsca – koniecznie trzeba zobaczyć to na własne oczy, szczególnie sklepienie w kopule dachu całe w przecudownych mozaikach.
Zdecydowanie warto nieco zboczyć z trasy lub zaplanować jeden dzień specjalnie, aby móc zobaczyć to niezwykłe urodziwe tunezyjskie miasto i orientalne, niespotykane nigdzie indziej - sklepy z dywanami.
1 komentarz:
Ciao Sono alessandra e sono italiana da Roma, sono capitata qui e ho visto queste foto bellissime e posti stupendi, non capisco la tua lingua quindi non so cosa hai scritto ....
ti saluto ciaoo da
Alessandra
Prześlij komentarz