czwartek, 14 sierpnia 2008

Kasia i Grześ 17 maj - reportaż i plener ślubny




































Już jakiś czas temu, bo prawie 3 miesiące - byliśmy na ślubie u Kasi i Grześka w Olsztynie i musimy przyznać szczerze, że jeszcze nie widzieliśmy, aby na tak nielicznym weselu (trochę ponad 40 osób) była tak doskonała zabawa. Grał fantastyczny zespół z Inowrocławia DeLuzers , był też bardzo roztańczony DJ i było mnóstwo uśmiechów, radości i tańca. My również bawiliśmy się z Wami doskonale uwieczniając tą wspaniałą imprezę. Serdecznie Was pozdrawiamy i przy okazji pochwalimy się naprawdę niezwykle miłą rekomendacją od Was – dziękujemy:

„Witajcie,
Dziękujemy raz jeszcze za wspaniale zdjęcia, albumy i prezentacje. Wciąż jesteśmy pod wrażeniem rewelacyjnych fotek, na jakich uwieczniliście nasze i gości ślubne i weselne emocje. Efekt przeszedł nasze oczekiwania - zdjęcia rewelacyjnie oddają nasze emocje i detale, które w ferworze ślubno-weselnym szybko uleciałyby z pamięci. To niesamowite zobaczyć swoje odbicie ujęte tak profesjonalnie i pomysłowo - czujemy się niemal jak modele z ekskluzywnych reklam w kolorowych magazynach. A prezentacja jest po prostu rewelacyjna!!! Zdjęcia, cytaty, muzyka - wszystko idealnie dopasowane - ogląda się jak najlepszy film!!! I to nie tylko nasze wrażenia - wszyscy są zachwyceni Wasza pomysłowością i profesjonalizmem. Niejedna osoba przyznaje się do gęsiej skorki na widok zdjęć ;) Niektórzy twierdza, ze lepszych fotek nie ma nawet w Vogue! Efekt końcowy rewelacyjny, ale co ważne cale to wydarzenie fotograficzne było dla nas po prostu świetnym przeżyciem. W ogóle nie czuliśmy się skrępowani - Wasze profesjonalne podejście i dyskrecja sprawiły, ze do dziś nie pamiętamy jak zostały uchwycone niektóre ujęcia. Poza tym dziękujemy za rewelacyjne pomysły, które pomogły zaprezentować się nam w pełnej krasie (np. rzucanie płatków przed kościołem). Aniu, portrety Twojego autorstwa oddają to co najbardziej charakterystyczne w danej osobie - typowe miny, spojrzenia, uśmiechy, widać, ze z Ani to naprawdę niezły psycholog skoro potrafi uchwycić właśnie te detale - zupełnie jakby znała fotografowane osoby od lat. Początkowo obawiałam, się ze nie będziemy dobrym materiałem dla fotografa. Ale przy takich fotografach nie ma złych modeli ;o)Podsumowując, REWELACJA i PELNA PROFESKA!!! Już zastanawiamy się nad kolejna okazja żeby spotkać się z Wami w obiektywie! Pozdrawiamy gorąco i życzymy kolejnych sukcesów w realizacji jakże wspanialej pasji.
Kasia i Grzesiek.”

Brak komentarzy: